W Warszawie doszło do niebezpiecznego incydentu, gdy mężczyzna ukradł alkohol ze sklepu, a następnie zaatakował pracownika ochrony. W trakcie szarpaniny użył stłuczonej butelki, raniąc ochroniarza. Zdarzenie miało miejsce przy Placu Hallera, a policja szybko zareagowała, co doprowadziło do zatrzymania napastnika i wszczęcia postępowania karnego.
Do kradzieży doszło, gdy 28-letni mężczyzna wyniósł pięć butelek drogiego alkoholu, czym zaskoczył pracowników sklepu. Ochroniarz, który podjął próbę powstrzymania złodzieja, został ranny w wyniku ataku zbiegłego mężczyzny, który w ferworze walki zadał mu cios stłuczoną butelką. Na miejsce incydentu wezwano nie tylko policję, ale i ratowników medycznych, którzy zajęli się rannym ochroniarzem, przewożąc go do szpitala na dalsze badania.
Funkcjonariusze, którzy dotarli na miejsce, szybko ustalili okoliczności zdarzenia i przystąpili do zatrzymania sprawcy. Badania alkomatem wykazały, że 28-latek miał pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Policja zebrała również dowody w postaci zeznań świadków oraz nagrań z monitoringu sklepowego. Po przesłuchaniu zatrzymanego, prokuratura postawiła mu zarzuty kradzieży rozbójniczej oraz uszkodzenia ciała, co skutkuje możliwością wysokiej kary więzienia. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na trzy miesiące.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: 28-latek zatrzymany po brutalnym incydencie w sklepie przy Placu Hallera
Zobacz Także
