W Warszawie miało miejsce niebezpieczne zdarzenie, które zakończyło się aresztowaniem 36-letniego obywatela Gruzji. Mężczyzna, prowadząc pojazd pod wpływem alkoholu, zignorował sygnały policyjne i doprowadził do ucieczki ulicami Pragi Północ. Dzięki sprawnej interwencji służb porządkowych, udało się go zatrzymać i wszczęto w tej sprawie postępowanie karne.
Wszystko rozpoczęło się około godziny 22.00, gdy policjanci dostrzegli hondę poruszającą się bez włączonych świateł mijania. Kierowca, zamiast zatrzymać się na wezwanie mundurowych, przyspieszył i zjechał na chodnik, co spowodowało poważne zagrożenie dla pieszych. Uciekając, mężczyzna zniszczył bariery i słupki wygradzające, a następnie kontynuował szaleńczą jazdę przez ulice Pragi, ignorując znaki drogowe.
Po zatrzymaniu pojazdu, kierowca zachowywał się agresywnie i odmawiał współpracy z policjantami, co zostało udokumentowane podczas jego badania na obecność alkoholu. Wyniki wykazały, że miał w organizmie niemal półtora promila. Dodatkowo okazało się, że mężczyzna był poszukiwany przez organy ścigania i miał obowiązujące zakazy prowadzenia pojazdów. Ostatecznie prokuratura podjęła decyzję o tymczasowym aresztowaniu, które sąd zatwierdził na okres trzech miesięcy, co może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi dla sprawcy.
Źródło: Policja Warszawa
Oceń: Tymczasowy areszt dla kierowcy po szaleńczym pościgu w Warszawie
Zobacz Także