Policjant z Białołęki pomógł zaginionemu mężczyźnie w kryzysie


Młodszy aspirant Albert Cudak, kierownik patrolówki z Białołęki, udowodnił, że hiszpańskie motto „Pomagamy i Chronimy” ma zastosowanie nie tylko w czasie służby. Na dniu wolnym od służby zareagował na niepokojące zachowanie 39-letniego mężczyzny, który zaginął. Dzięki szybkiej interwencji policjanta mężczyzna otrzymał niezbędną pomoc. W zdarzeniu uczestniczyli również inni policjanci z Białołęki oraz zespoły kryminalne.

Wczesnym rankiem, około godziny 6:00, 39-letni mieszkaniec Białołęki opuścił swoje mieszkanie, co zaniepokoiło jego rodzinę. Z info o zaginięciu przekazanym do lokalnych komisariatów, policjanci z Białołęki, Targówka oraz Pragi Północ zostali postawieni w stan gotowości do poszukiwań. Rysopis zaginionego szybko trafił do wszystkich patroli, a działania skoncentrowały się na odnalezieniu mężczyzny w możliwie najkrótszym czasie.

Zauważając niepokojącego mężczyznę w rejonie Trasy Toruńskiej, młodszy aspirant Cudak, spacerując z synem, postanowił zareagować. Mimo chwili relaksu, jego profesjonalizm nie pozwolił mu przejść obojętnie obok sytuacji. Po skontaktowaniu się z dyżurnym komisariatu, Cudak miał pewność, że może mieć do czynienia z osobą potrzebującą pilnej pomocy. Policjant nie tylko wytypował zaginionego, ale także zabezpieczył miejsce do czasu przyjazdu ratowników, co z pewnością przyczyniło się do pozytywnego zakończenia akcji.

Źródło: Policja Warszawa


Oceń: Policjant z Białołęki pomógł zaginionemu mężczyźnie w kryzysie

Średnia ocena:4.79 Liczba ocen:9


Zobacz Także